obraz nr 1952
600,00 zł

  • Hiszpanka w kolorach zachodzącego słońca, tańczy zdaje się - flamenco (czyżby Rumba Flamenca?). Wystarczą: dłonie, muzyka i obcasy. Refleksy żółte, pomarańczowe i meksykańskiej czerwieni w tle zdradzają porę dnia ; zachód słońca, najlepiej oddający nastrój ognistych ruchów tanecznych, przeplatanych układami statycznymi, pełnymi zadumy przed eksplozją następnych taktów muzycznych pełnych ekspresji i ruchu. Kolorowe, świetlne refleksy na sukni podkreślają ruch nóg i bioder tancerki, której uroda i powab są zniewalające. Podkreślają to roztańczone dłonie wysoko uniesione nad głową. Chciałabym ten obraz powiesić w swoim domu, w miejscu widocznym i często uczęszczanym. Przykuwa uwagę odważnymi barwami ciepła za każdym razem, gdy się obok niego przechodzi. Szkoda, że nie znam tytułu obrazu oraz imienia i nazwiska artysty ; mistrza budowania napięcia przed następnym ruchem tancerki tak bardzo oczekiwanym przez widzów. Urzekające i tak prawdziwe widowisko!

    Alicja Kubiak - poniedziałek, 7 wrzesień 2009 21:44